John Ronald Reuel Tolkien

Nath

tłumaczyć kto to chyba nie muszę. Jego twórczość ma miliony zwolenników jak i przeciwników. Jest niewielu ludzi, którzy potrafią stworzyć we własnym umyśle tak rozbudowany i uporządkowany świat z tak piękna kosmologią. Prawdziwym geniuszem trzeba być by ten świat oddać w słowach. Kto z was uwielbia Arde? A kto nie widzi w powieściach Tolkiena nic szczególnego?( znajdę i zabiję ZUO

) pisać

kasiaalien

Tolkiena przeczytałam tylko Władcę Pierścieni Sumimasen

no ale chyba lepiej coś niż nic Razz

Trylogia bardzo mi się podobała i najważniejsze, że była ciekawa i wciągająca, a tym samym szybko się ją czytało. Takie książki są najfajniejsze, bo nawet mimo 'dosyć' dużej liczby stron chce się wiedzieć co dalej^^ O twórczości Tolkiena za dużo powiedzieć nie mogę, bo nie mam porównania, ale zakładam, że inne powieści też są warte uwagi Very happy

(ale i tak wolę Mastertona Razz

)

Nath

jeśli Lotr Ci się spodobam, zapewne reszta też przypadnie Ci do gustu, pod warunkiem, że nie zaczniesz od Silmarillionu. Wielu ludzi zniechęcają długie opisy w Lotrze, a Silmarillion jest swoistą mitologia Ardy, przez która dość ciężko przebrnąć. A Mastertona tez bardzo lubię, ale raczej nie da się porównywać go z Tolkienem bo piszą zupełnie inne rzeczy.

kasiaalien

To będę pamiętać od czego nie zaczynać czytania Smile

W wakacje będę miała duużo czasu, więc postaram się wreszcie zabrać za coś Tolkiena^^ A Masterton, to fakt, zupełnie inny gatunek Razz

civic

Ja oczywiście zaczęłam czytać Tolkiena od...Silimarillionu (nawiasem mówiąc utknęłam w połowie Valaqenty). Dopiero potem Lort i pomniejsze opowieści.

BTW: Skoro o Masteronie mowa, może mi ktoś polecić coś "na dobry początek"?
Po przeczytaniu wszystkich dzieł Kinga odczuwam pewną pustkę Razz