Debata

Mr_Herring · Wysłany: Sob 16:31, 14 Mar 2009 Temat postu: Debata

Na piątkowym spotkaniu nie udało się poruszyć wszystkich kwestii związanych z organizacja i zasadami działania Stowarzyszenia. Chciałby teraz opisać tu kilka najistotniejszych i wysłuchać waszych opinii.

Przede wszytskim, jaki charakter ma mieć nasza grupa? Czy ma być to Stowarzyszenie, do którego będzie można się zapisać i mieć z tego tytułu pewne przywileje i korzyści (a także pewne zobowiązania)? Czy też ma mieć charakter grupy otwartej? A może macie inne propozycje?

Przypominam, że od charakteru grupy zależą także sprawy finansowe.

Jakie sprawy finansowe może mieć nasza grupa? Z tego, co słyszałem, bardzo duże zainteresowanie wzbudził pomysł konkursów i poczęstunków dla uczestników zajęć. Jednakże na wyżej wymienione potrzebne są pewne nakłady pieniężne.

Logiczny wydaje się fakt, iż w grupie otwartej nie można zarządzić czegoś takiego, jak składki. Ponadto pozostaje kwestia pobierania opłat - czy wszyscy będą chcieli "zrzutek"?

Jeśli wynikną jeszcze jakieś problemy, będę je tu sukcesywnie spisywał.

Nath · Wysłany: Sob 18:25, 14 Mar 2009 Temat postu:

już znasz moją opinię na ten temat. Powtórzę: Sądzę że powinna być to grupa otwarta z kilku powodów:
1. Na spotkania przychodzili by wszyscy którzy mają na to chęć, chociażby po to by zobaczyć czy mu się podoba. Zresztą może ktoś będzie przychodził tylko na wybrane spotkania.
2. Ludzi będzie odstraszał fakt, ze muszą się gdzieś zapisywać coś podpisywać i płacić za coś bardziej lub mniej określonego. Ludzie nie lubią płacić Razz

3. Sprawa stowarzyszenia pociąga za sobą dużo papierkowej roboty która jest be.
4. Na sprawy takie jak CIASTKA! XD można robić ściepe i nie potrzeba do tego żadnego stowarzyszenia.
5.pieniądze na koszty inne, znaczy te o których rozmawialiśmy w piękny dzień rozmów z MOKiem, można pozyskiwać z sprzedaży gadżetów co już mówiłam.
6. czy ma sens zapisywanie ludzi jak np. przyjdą jeszcze dwa razy a potem już nie? wpisywanie wypisywanie sprawdzanie kto zapłacił kto nie- robota głupiego.

to moje zdanie. ot co.