Naruto Shippuden (czyli jak zepsuć dobrą mangę w 4 krokach)

Random

Ja...jestem ninja...tak siostro to nie jest żart , proszę nie podchodzić do mnie z tą strzykawką. To, że biegałem po ulicy krzycząc "technika ukrycia w cieniu" to nic dziwnego. Ninja jestem. Trenowałem. Chce siostra słuchać dalej? Dobrze więc. Opowiem pani o mojej ostatniej misji. Misji o pseudonimie "Naruto Shippuuden". Otóż odwiedził mnie ostatnio znajomy kolega (również ninja, ale jest on tylko miernym geninem). Przyniósł mi on płytę, a wręczając ją powiedział tylko "Konntynuacja zadania". Jakiego zadania spyta się siostra"? otóż badałem wcześniej sprawę pewnego knypka z lisem w środku, którego marzeniem jest zostać hokage, czyli szefem całej tej wioski. Jakiej wioski? No tej w której aktualnie jesteśmy. Wioski w liściu ukrytej...No, ale proszę mi nie przeszkadzać bo wątek stracę. No więc, tak...aaa tak o Naruto mówiłem. Więc dużo przygód przeżywał sporo walk przeprowadził by w końcu przyjaciela Sasuke stracić. Do tej pory wszystko było z nim w porządku, lecz złapany został w tajemniczą technikę fillerami* zwaną. Nikt nie chciał śledzić losów chlopca, bo badziewne się one zrobiły a i jego wygląd pogorszony został, chciałoby się wręcz powiedzieć, że brzydziej gościa rysowano...Ja jako prawdziwy fan znający wszystkie tejemne "dżutsu" oglądałem dalej, starając się nie zauważać żałości z ekranu bijącej.
I nagle nadeszło TO, objawienie, nowa era. Naruto miał ksywkę nową otrzymać, wygląd jego poprawić się miał a fabuła zgodna z mangą zaś. Pyta się siostra co to manga? Radzę do szkoły się wrócić to komiks w którym autor losy naszego dzielnego chłopaka przedstawia. W każdym bądź razie o Naruto Shippuudenie(bo taki pseudonim otrzymał) mówiłem. Hmmm jak to powiedzieć. Początek był spełnieniem wszystkich moich marzeń, nasz bohater dobrze rysowany by...znaczy się wygladał lepiej podobnie jak reszta wesołej ferajny. Nagle jednak zaczęło się piekło. Wygląd zdecydowanie pogorszył się by momentami samego dna osiągnąć.
Czasami miałem wrażenie, że oglądam obrazy Picassa. Powie mi siostra, że mimo wszystko zdarzenia przedstawione ciekawe być powinny, i pasjonujące komiksowe losy przedstawiać? Niestety naszego kochanego Naruto znów dopadło dżutsu fillerami zwanymi( widać specjalnej techniki potrzeba by zdjąć było to paskudztwo można). Nawet ja jako prawdziwy i jedyny fan zwątpiłem w tą serię oglądając w akcji tzn. kpitana Durexa...o co chodzi? Wyjaśnię siostrze później. W każdym bądź razie nawet ja nie wytrzymałem i wyszedłem na dwór tajemne techniki poćwiczyć. I co się ze mną stało? W tym dziwnym ośrodku jestem, który wszystkie moje dżutsu ścianą z gąbek blokuje. Może uda mi się to przebić. RASENGAAAAN!!! Siostrroooo! Czemu siostra poszła sobie...Sioooostrooo!..

8fillery-tzn. zapychacze, tworzone przez ludzi ze studia animującego dane anime, a nie przez twórcę mangi. Występują najczęściej, gdy fabuła anime niebezpiecznie blisko zbliża się do wdarzeń z komiksu. Dosyć często są żałosne.

Spojrzenie inaczej tzn. recenzja w pigułce:
Plusy:
-Postacie i fabuła z mangi.
-miejscami walki są dosyć dynamiczne,
-dobra muzyka
Minusy:
-FILLERY,
-lepszą kreskę miały anime z 1999 roku...,
-walki są dynamiczne ale tylko miejscami w więszkości przypadków wypadają dosyć słabo,
-niepotrzebne przeciąganie niektórych scen,
-FILLERY!!
Ocena ogólna 4/10
PS. Hinaaaaata Love

Kilka screenów:
[link widoczny dla zalogowanych]

ważniejsze postaci w Naruto Shippuudenie
[link widoczny dla zalogowanych]
tzn. najbardziej załosna postać z anime 4ever. Pseudonim artystyczny:Kapitan Durex,
[link widoczny dla zalogowanych]
antagoniści(tym razem na szczęście mangowi Razz

)
[link widoczny dla zalogowanych]
screenshoty z losowego odcinka

Opening 4:
http://www.youtube.com/watch?v=8-bJknYU_Xc
Ending 8:
http://www.youtube.com/watch?v=GKNwUYimv9A

(Secret Bonus NaruHina only 4 fanz lolol

: http://www.youtube.com/watch?v=Sb0GnodS00o xDxD)
BajBaj

seletagub | <-oś symet · Wysłany: Śro 22:06, 11 Mar 2009 Temat postu:

Po pierwsze to nie screeny tylko artworki bodajze ;o ... po drugie przyznaj że spazmów dostajesz przez Hinatę....po trzecie kreska raczej kwestią gustu jest...z 1999 co sie moglo podobac wg mnie to ze byla "brudniejsza krecha"...teraz komputerowo robia ale nie jest tragicznie wiec wiesz co kto lubi tym bardziej że 'Schin-chan' to nei jest

SPOILER
no i nie ze się czepiam...zreszta Hinata irytowała mocno więc mała strata co ty na to? Very happy

Pan Xan · Wysłany: Śro 22:11, 11 Mar 2009 Temat postu:

SPOILER
w sumie Bugaj ona żyje Razz

Ale to tak btw bo może coś źle napisałem i zaraz mi posta skasuja ...

Random · Wysłany: Śro 22:13, 11 Mar 2009 Temat postu:

Nawet mialem szukac ultrakrzywych screenow ale mi sie nie chcialo...ale mnie zmobilizowales na jutro bedziesz mial screeny ala schinchan.
2. SPOILERNie rozumiem co to co dzieje się z Hinatą w mandze ma wspólnego z anime starałem się być obiektywny, zresztą, to że Ciebie irytowała nie oznacza, że irytowała wszystkich słońce ty moje

a to że sobie rzuciłem jednym Hinaaata chyba nikogo nie uraża
3. Mandze dam 7 albo i 8 jak bede pisal recenzje.
4.Jest jeden artwork ale już nie chciało mi się pisac screenshoty i artworki ale jak Ci to az tak przeszkadza mistrzu to poprawie Razz

seletagub | <-oś symet · Wysłany: Śro 22:17, 11 Mar 2009 Temat postu:

Taaaaa obiektywna recenzja....takie rzeczy tylko w erze chociaż niby najlepsi krytycy tak potrafia a nawet muszą ale i tak w takie rzeczy nie wierze

Random · Wysłany: Śro 22:31, 11 Mar 2009 Temat postu:

Jakbym byl subiektywny to bym dał +1 za wiecej Hinaty niz w mandze Razz

seletagub | <-oś symet · Wysłany: Śro 22:36, 11 Mar 2009 Temat postu:

To byłbyś głupi a jedno nie wyklucza drugiego ;*

Random · Wysłany: Śro 22:41, 11 Mar 2009 Temat postu:

A teraz powiedz mi szczerze: oglądasz ciągle Naruciaka czy zrezygnowałeś, nawróciłeś się i czytasz mangę? No właśnie

Pan Xan · Wysłany: Śro 22:48, 11 Mar 2009 Temat postu:

SPOILERw sumie to jeśli mam być szczery to Kishimoto z akcją która obecnie dzieje się w mandzie to przeszedł samego siebie... Hinata ktora nic nie wnosiła do tej mangi i nic nie wniesie nawet jeśli by zaczęła w pojedynke klepać całe akatsuki... Moim zdaniem to obecna akcja " I love you Naruto" to żal żali ale tak btw... bo oczywiście nie bedzie mial jaj zeby to zakonczyc po myśli randoma tylko się wjebie tam Sakura w to wszystko i ... szkoda gadać

Random · Wysłany: Śro 22:58, 11 Mar 2009 Temat postu:

<IRONIA MODE ON>No rzeczywiście jakby zaczęła klepac to by nic nie wniosła<IRONIA MODE OFF> Dla mnie Hinata i Neji to nadzieja na dalsze rozwinięcie wątku Hyuuga, który bynajmniej dla mnie jest o wiele ciekawszy niż cały Emo Uchihowy klan razem wzięty...ja kcem więcej Byakugana ;(

seletagub | <-oś symet · Wysłany: Śro 23:00, 11 Mar 2009 Temat postu:

<jak masz jakieś IQ twój zmysł dedukcji może wyszukać SPOILER>

Nie no, musiał z nią coś zrobić przecież nie po to nakreślił tę całą otoczkę żeby ciągle stała z boku więc ja wpierdolił w sam cyklon i ma ją z głowy przynajmniej, no i Naruto mógł użyć legendarnej reguły "wkurwienia" w tego typu produkcjach kiedy to bohater dostaje super siły na skutek ciężkich przeżyć psychicznych

<koniec zagrozenia>

tak czytam mangę ale jeśli jest to kontrargument w konwersacji o subiektywizm oceniania to niestety kwalifikuje się pod sofizmat i nawet napisałbym ci po łacinie jak to się fachowo nazywa ale nei chce mi się wertować książki w poszukiwaniu tej jakże zbędnej informacji

Random · Wysłany: Śro 23:03, 11 Mar 2009 Temat postu:

Proszę dyskusję o dalszych losach mangi z chwilą obecną kontynuować w odpowiednim wątku do tego wydzielonym w dziale manga-wasz kochany admin-Random :*

Nath · Wysłany: Pią 22:21, 13 Mar 2009 Temat postu:

ja chciałam tylko powiedzieć że recenzje z założenia są subiektywne. Nie da się być obiektywnym krytykiem.

Pan Xan · Wysłany: Sob 13:18, 14 Mar 2009 Temat postu:

No w sumie jak się doskonale orientujesz w gatunku to jesteś obiektywny bo patrzy w kontekście wszystkiego co do tej pory widziałeś a nie na podstawie paru serii

IMO

seletagub | <-oś symet · Wysłany: Sob 13:58, 14 Mar 2009 Temat postu:

To co dla ciebie jest plusem dla innego moze byc minusem

obiektywizm to najwieksze oszustwo na swiecie bo swiat jest raczej relatywny IMO(!)

Exclamation

i w ogole zeby recka byla taka full 'obiektywna' to trzebaby ja na czynniki pierwsze rozkladac co calkowicie mija sie z celem bo kazda wygladalaby podobnie...obiektywnie mozna stwierdzic co najwyzej jakies bledy logiczne

nie wiem nic innego nei przychodzi mi do glowy